sobota, 2 kwietnia 2016

Post na szybko

Oj tak, mało piszę. Za dużo się u mnie dzieje a później wieczorem siły nie mam. Choroba mnie trochę z dziećmi zmorzyła. Dziś miałam wcześniej iść spać ale nałykałam się za dużo leków na to choróbsko i coś mi się odechciało. Od tego nadmiaru chyba. Pomyślałam, że w tym czasie napisze jak idą postępy u nas na wsi. Idą , mimo że szybko to jakże wolno. Moje ręce dużo nie mogą. Ciesze się, że jest tu Łukasz ze mną bo było by mi jeszcze trudniej. Nie jest łatwo gdy każdy by chciał a patrzy na ciebie i myśli no kiedy kiedy ?? Wtedy mam ochotę powiedzieć " a cholera wtedy kiedy będą szwedy!!" Tracę nerwy, tracę siły i czasem mam chęć rzucić to wszystko i uciec. ".. Nie będę się wywodzić nad sobą bo to bez sensu, chce się za to pochwalić co robimy obecnie.

Okres świąteczny obchodziłam z dziećmi i naszymi gośćmi którzy okazali się bardzo wspaniałymi pogodnymi ludźmi.







Ogrodowa walka z chwastami i grządkami


Walka z liśćmi


 Pastwisko gotowe



Pozdrawiam

4 komentarze:

  1. :) nie rób takich przerw ;) bo od kiedy na nowo znalazłaś SWOJE miejsce, to człowiek wypatruje każdego wpisu od Ciebie!
    Jesteś, byłaś i będziesz silna...a oczekiwania innych? Robisz wiele i tyle ile możesz...a znając Cię robisz ponad swoje siły! Więc w ogóle się nie przejmuj takimi pytaniami i komentarzami :)
    Tylko oddaj mi nieco tego winobluszczu ;) co się tak pnie po budynku ;) hehe
    POZDRAWIAM Was ciepło!
    ps. Proszę Cię Monika skrobnij w wolnej chwili jakiegoś maila...z adresem do Was :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wcale się nie dziwię Monia...
    u mnie tylko posesja i też mam czasami dosyć... ale cóż... po chwili znowu działam
    trzymaj się dzielnie, pa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna jest posiadłość, w której zamieszkałaś. Myślę, że dzięki Twoim pomysłom i ciężkiej pracy wkrótce rozkwitnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna jest posiadłość, w której zamieszkałaś. Myślę, że dzięki Twoim pomysłom i ciężkiej pracy wkrótce rozkwitnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.