sobota, 16 kwietnia 2016

Piękności smakowitości




Praca wrze, zapach roznosi się po całym domu. Nasza Sarna zwiastuje na wspaniałą mleczną krowę. Trzeba zdajać nadmiar mleczka który produkuje a które Basia nie jest wstanie wypić. Tak więc ruszyła nasza Wirówka , będzie serek i masełko :)
Mniam mniam



To nie siara gdyby ktoś chciał mi zarzucić, Sarna miała początki zapalenia wymienia przed porodem siarę zdoiłam i poje Basieńkę siarą z butelki a wymieniu jest już mleczko. Tak na przód bym nie musiała się później tłumaczyć :D
Basieńka - dlaczego takie imię ? Może ktoś z was zgadnie ??
Była już na pierwszym spencerku :) Baaardzooo jej się ten świat spodobał :)


Pozdrawiamy serdecznie!!

5 komentarzy:

  1. Cieszę się że znów możesz robić to co kochasz.
    Cielaczek - sama słodycz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, jest cielaczek,mleko,masełko,ekologiczne wszystko,cieszę się i Ty się cieszysz,chce się wtedy więcej pracować,efekt widoczny,

    OdpowiedzUsuń
  3. No, wreszcie się doczekałaś!
    Komu jak komu, ale Tobie się należało.
    Cieszę się, że znalazłś miejsce, gdzie będziesz mogła znów wypieszczeć zwierzątka i czynić kulinarne cuda.
    Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Basia bardzo urocza.Masełko swojskie to prawdziwy rarytas.Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna cieliczka :) A Ty w swoim żywiole :) Pozdrówki!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.