czwartek, 5 maja 2016

Majówkowy gwar

Majówka Majówka i po Majówce. Pracy było w brut! Z 6 osób które u nas miały ten weekend zarezerwowane pokoje zrobiło się 19! Tak więc wraz z noclegiem doszły nam posiłki. I powiem Wam szczerze mimo że dużo było pracy jest to sprawa do ogarnięcia :) Długi weekend był pracowity. Nawet ognisko zorganizowaliśmy :) Naprawdę fajnych ludzi poznaliśmy, ten czas był mile spędzony.




Sporo hałasu narobiły harleye naszych gości ale wrażenie robią naprawdę niezwykłe.


Dużo radości dał mi fakt że moje wyroby wszystkim smakowały a nasza kuchnia była zachwalana. Wysprzedałam cały zapas serów które zrobiłam a nie było ich mało :) Przyjemność i zarobek to para idealna.
Co do mojego zdrówka to niestety wynik badań tomografii kręgosłupa mnie podłamał, nie bym się miała zamiar poddać. Jednak wizja operacji i to nie jednej mnie lekko przeraża. Niestety mam dwie poważne przepukliny kręgowe w odcinkach między łopatkowych i wiele wiele zmian zwyrodnieniowych w tym też kręgosłup jest zaatakowany osteofitami czyli naroślami przez RZS. Czas chyba jednak iść pod nóż a konsultacja z lekarzem dziś nie dała mi złudzeń. Pytanie tylko kiedy ? Chyba dopiero na jesień gdy uspokoi się najazd turystów. Ja jednak jestem dobrej myśli i nawet nie mam zamiaru rezygnować z zamierzonych celów, mam w życiu człowieka który mnie wspiera i wiem że mogę na niego zawsze liczyć. I tym razem damy radę i zwalczymy te przeciwności losu. Bo co w życiu może być ważniejsze niż miłość, bezpieczeństwo i pasja ? Teraz trzeba tylko się cieszyć że jest jak jest bo zawsze może być gorzej :P
 Pozdrawiam i zapraszam !!!

10 komentarzy:

  1. Potrafisz podnieść na duchu, miło sie to czyta. Fajnie,że goście dopisali bo to przecież są pieniądze. Na zdjęciach widac,że to byli sympatyczni goście:))

    OdpowiedzUsuń
  2. super że znów poradziłaś sobie,że gościom się podobało,że jesteś zadowolona ale pamiętaj o swoim zdrowiu,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam Twoją pracowitość i zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ekipa super :)
    Najtrudniej w tym wszystkim znaleźć czas dla siebie, ale ponieważ znalazłaś miłość, masz dzieciaki i pasję...wiesz, że WARTO zadbać o to, by być z tym wszystkim najdłużej jak się DA :)
    Pozdrawiam Monia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Moniu, czy w tej szarej bluzie na pierwszych zdjeciach to ty?. Super, że majówka się udała i sprzedałaś sery. Jesteś dla mnie natchnieniem, też zrobiłam dla rodziny biały serek( kiedyś częściej, muszę się poprawić). Zdrówka ci życzę, ja miałam w listopadzie operację na przepuklinę pępkową, po której fachowo, nie można dżwigać 3 m-ce. Do dojenia krów wróciłam po trzech tygodniach, choć mąż mnie wypędzał z szopy wręcz, ale ja nie mogłam już wytrzymać. Najgorsza jest ta niemoc jak się widzi ogrom pracy, a nie można wiele zrobić. Operacja na kręgosłup jest o wiele poważniejsza, a jeszcze jak piszesz na jednej się nie skończy, dlatego życzę ci , żeby wszystko dobrze się ułożyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to ja :D Kawał baby w szarej bluzie :D hahahahha

      Usuń
  6. Pozdrawiam wiosennie! Fajnych miałaś gości!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.