Mam dziś dwie nowiny, jedną bardzo dobrą a drugą bardzo złą. Dziś dostałam wyniki badań mleka Meli i Balbinki. Zacznę od tej dobrej : Mela ma zdrowiutkie mleko odczyn jałowy czyli bez bakterii !!! :)
Ta zła wiadomość to wyniki badania mleka Balbiny, niestety ale w jej mleku znajdują się takie szczepy bakterii które jest bardzo ciężko wyleczyć. To Acinetobacter spp oraz Pałki G(-)
Biogram wyszczególnił kilka antybiotyków na które są one wrażliwe ale mimo wszystko leczenie będzie długie, nie pewne i kosztowne.
Jestem teraz w kropce sama nie wiem co wybrać, jaką podjąć decyzję. Powinnam być rozważna i jak to się okrutnie mówi "pozbyć się problemu" ponieważ jest to zagrożeniem dla moich kóz ale z drugiej strony chciałabym o nią powalczyć. To ciężka decyzja.... jak na razie myślę nad nią i staram się podjąć tą mądrą i odpowiedzialną.Te bakterie rozmnażają się w glebie i wodzie a to jednak duży problem..... :( Nienawidzę takich sytuacji gdy czuję się rozdarta a nikt inny za mnie podjąć tej decyzji nie może :(
hm ... niedobrze ...
OdpowiedzUsuńHm...Nie wiem, co napisać ;(
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Mela w końcu zdrowa.