Zapomniałam się pochwalić skalniakiem!!!! :) Rok temu zaczęły się prace przygotowawcze: tachanie kamieni, nie które czołgaliśmy jak widać są ogromne :) Stara dziurawa beczka po kapuście po wcześniejszych właścicielach. Dostałam od teściowej kilka sadzonek skalniaków z jej działki i tak się zaczęło. Jak na razie są to początki ale już cieszy moje oko :)
no piękny i taki w moim stylu ...
OdpowiedzUsuńZa dwa_trzy lata rozrośnie się tak, że kamienie będą ledwo widoczne :)
OdpowiedzUsuńAle już jest fajnie ;)
...pewnie,że cieszy oczy..kamienie spore ale jak rozrosną się roślinki to nie będzie ich widać..czego Ci serdecznie życzę:)
OdpowiedzUsuńMoniko - czytam Twojego bloga "od deski do deski" . Jestem zachwycona tym że Ci się chce, że kobita z miasta nadaje sie na wieś:) Gratuluje zapału i przede wszystkim chęci. Oby jak najdłużej :)) Poleciłam Twojego bloga moim koleżankom w pracy i też są pełne podziwu dla Ciebie. A tak na marginesie to pozwolisz, że napisze o Tobie na moim Sielankowym Dzierganiu :)) Dorota
OdpowiedzUsuńOczywiście nie mam nic przeciwko!!!! wręcz będzie mi bardzo miło jak o mnie wspomnisz u Siebie!!!! :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń