wtorek, 26 czerwca 2012

Miła niespodzianka

Obudziłam się i zobaczyłam tą okropną dziś pogodę za oknem to się załamałam. Sąsiad skosił pastwisko w sobotę,a że mamy ustną umowę na dzierżawę wszystko zawsze sobie zbieram.Cały dzień wczoraj obracałam sianko na hektarze łąki a dziś zmokło. Kurcze... ale pech mam nadzieje, że po tych nocnych opadach już nic nie wróci bo szkoda  by się zmarnowało. Plus moja praca której szczerze nienawidzę , o nic mnie tak nie denerwuje jak obracanie  samemu sianka na polu, pierwsze chwile super!! można porozmyślać ale po chwili  to już idzie dostać świra. :) heheh
Myślałam, że nic mnie dziś nie zaskoczy a tu proszę miły prezent dotarł  do mnie od tynki z "Przez krótką chwilę..". Jak napisała do mnie Justynka jakiś czas temu z prośbą o adres bo chce mi coś wysłać napisała także, że znalazła coś co jej przypomina o mnie to nie pomyślałam, że tak trafi w mój gust :) Bardzo Ci dziękuję a najbardziej za biżuterie choć nie jestem zwolenniczką TA oczarowała mnie niezmiernie :)






Dzieci już tyle dni nie ma odczuwam ogromna pustkę i choć nie umiem tego nazwać jakoś pusto jest w domu i we mnie. Rozmyślałam o wszystkim i doszło do mnie, że ta praca to wszystko co robię robię tylko dla nich. Dotychczas myślałam, że spełniam swoje marzenia że to cześć życia mnie jako matki jest odskocznią a tak na prawdę teraz robiąc moje prace nie czuję radości. Brakuje mi jednego elementu który daje mi radość czyli dzieci. Wiece jak to jest... tu praca tu dzieci, dom i dodatkowe obowiązki. Czasem opadają ręce ma się dość, nie raz czułam się bezsilna ale teraz wiem że gdyby moich dzieci nie było gdybym była sama lub tylko z Tomkiem nie doszłabym do tego co teraz, ponieważ brakowało by najważniejszego. Tęsknię za brzdącami.... brakuje mi ich......
Pozdrawiam 

5 komentarzy:

  1. Justyś potrafi zaskakiwać pięknymi rzeczami ...
    tak to już jest Moniko ... na codzień za dużo hałasu dzieciaczki robią a jak ich nie ma to ... źle ;
    moje dorosłe ale też tęsknię jak wybywają z domu na parę dni

    OdpowiedzUsuń
  2. Tynka rozpieszcza każdego.
    Kochana jest, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne dostałaś prezenciki a ta biżuteria po prostu przepiękna i pozostałe rzeczy też takie miłe dla oka:))
    Ja też tak mam Monika,że jak dzieci wyjadą to cieszę się przez 2 lub 3 dni a później tęsknię jak cholera, jednak dzieciakom też taka przerwa dobrze zrobi, przynajmniej zatęsknią trochę za domem i rodzicami no i świata trochę zobaczą:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj:)
    śliczny prezent dostałaś,jeśli coś dostajemy szczerze to nawet jeśli to drobiazg to cieszy najbardziej..
    nie dziwię się,że tęsknisz...ale przecież wrócą i znów będzie gwarno..;)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę dużo słoneczka byś mogła zebrać trochę sianka dla kózek ,bo zima długa.Wczoraj przy pomocy 2 wynajętych chłopaków zgarniałąm moje zgnite siano -to jest dopiero ból.Narobiłam się jak głupia a siana nie ma i pięniędzy też.
    Prezenty śliczne.Dzieci wrócą i wszystko będzie w normie.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.