Na szczęście matki nie są skoczne więc i córy nie przeskakują. Jakoś ten płotek ich nie kusi za to pastuch dp ogrodu niestety tak. Jutro siatkę będę zakładać. Póki co robię wszystko z tego co posiadam jak coś nie zda egzaminu będę myśleć :) Z kozami niestety wciąż coś trzeba poprawiać.
No jak tu ich nie kochać :) Nie da się :) Cieszę się, ze jesteś szczesliwa :*
OdpowiedzUsuńPiękne te kozule, a jakie ciekawskie!! Życzę samego dDobra i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne stadko.Bardzo się cieszę,że wszystko układa się po Twojej myśli.Pozdrawiam i życzę samych radosnych dni.
OdpowiedzUsuńKozuchy są tak wdzięczne i przesłodkie, że chyba nie da się ich nie kochać :D
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad tym płotkiem, nad jego wysokością. Nie przeskakują?
Na szczęście matki nie są skoczne więc i córy nie przeskakują. Jakoś ten płotek ich nie kusi za to pastuch dp ogrodu niestety tak. Jutro siatkę będę zakładać. Póki co robię wszystko z tego co posiadam jak coś nie zda egzaminu będę myśleć :) Z kozami niestety wciąż coś trzeba poprawiać.
UsuńNapisałam do Ciebie @ Nie wiem czy doszedł. Moje są skoczne i bardzo utrudnia nam to życie.
UsuńMarzę o takim płocie sztachetowym :)
Doszło, odpisałam :)
Usuńteż mi się podobają :)
OdpowiedzUsuń