Wczoraj była moja chwila, tak z dala od obowiązków od hałasu i gwaru, tak- tylko ja i cisza. Skubiące kozule trawkę, w dali sarny patrzące na mnie z zaciekawieniem, śpiew ptaków i świsty delikatnego ciepłego wiatru.Będę niesprawiedliwa-kocham ten stan, kiedy jestem sama z naturą "za pan brat".
Ugotowałam obiad i zniknęłam za rogiem stodoły, poszłam na wypas z kozami tak jakby nic innego za mną już nie istniało. Kocham męża, dzieci,mój dom ale czasem muszę uciec, taki ze mnie samotnik - pustelnik. Usiadłam na pieńku patrząc na otaczające mnie pola i drzewa i wiedziałam że już mnie nie ma, wyciszyłam się, zatopiłam się w dźwiękach natury. Bez komórki bez aparatu - nie chciałam zaburzać swojej chwili. Pomyślałam sobie jaka jest ze mnie szczęściara już za mną te blokowiska cały gwar, dym spalin z samochodów teraz jestem tutaj w swoim świecie.
W czerwcu dzieci jadą z teściami dziadkami ;) nad morze, mam plan by zrobić wypas całodobowy, w nocy przy ognisku siedzieć i patrzeć na śpiące kozy na polanie, ranem cieszyć się wschodem słońca i budzącym się światem.
" Dobre słowo rozwesela serce smutnego człowieka,
OdpowiedzUsuńnie oszczędzaj miłych słów-być może wielu ludzi na nie czeka..."
Spokojnego dnia życzę
Pozdrawiam
Agatko jeśli choć trochę ukoiłam twój smutek to się bardo cieszę :) Wracaj do Zdrowia !!! Pozdrawiam
UsuńKażdy czasami potrzebuje chwili tylko dla siebie :) a kiedy jeszcze jest to chwila na łonie natury, to już w ogóle super. Takie małe szczęścia nadają sens życiu :) Pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńNie pisz tak, bo się rozpłaczę. Masz szczęście, cisz się tym co masz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że nie zasmuciłam Cię bardzo moim postem, pozdrawiam
UsuńUwielbiam chwilę samotności!zazdroszczę otoczenia!!!Miłego dnia i pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńWszystkim wam życzę czasem takiej chwili samotności :)
OdpowiedzUsuńnawet osoba najbardziej kochająca drugiego człowieka i jego towarzystwo od czasu do czasu potrzebuje pobyc ze swoimi myślami sam na sam...a plany z całodobowym wypasem-wypasiony :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńteż lubię chwile samotności ...
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego wieczoru i spokojnej nocy pozdrawiam cieplutko.Niech dobry sen, niczym piękny Anioł zawita w Twe progi.
OdpowiedzUsuńNiechaj przyniesie ze sobą odpoczynek błogi.
A gdy już zaśniesz i cisza nastanie,
niech bez żadnych zakłóceń będzie Twoje odpoczywanie
aż do chwili, gdy nowy dzionek wstanie
i uśmiechnie się do Ciebie na powitanie.
To jest to, czego mi brakuje. Miasto męczy - przynajmniej mnie. Brakuje mi chwili ciszy i przestrzeni oraz obcowania z naturą (Bogiem?). W mieście nawet wyjście do ogrodu to stres przez wszechogarniający hałas - tym już pisałam na swoim blogu. Szczerze zazdroszczę takiego bycia sam na sam ze sobą ... i kozami. Żeby znaleźć trochę ciszy muszę przedzierać się przez ileś ruchliwych ulic, po to tylko, by po chwili radości spotykać stada rowerzystów, rodziny z dziećmi, spacerowiczów i maniaków nordic-walkingu. Brrr...
OdpowiedzUsuń