wtorek, 7 czerwca 2016

Miłe uczucie docenienia



Dzięki zaangażowaniu Stowarzyszenia Polsko-Francuskiego i gminy gościliśmy u nas 31 maja uczestników pleneru malarskiego z Francji,Czech oraz Polski. Całość organizowała gmina, przyjechało kilka Pań które zajęły się przygotowaniami, w naszych obowiązkach było przygotowanie miejsca na ognisko.Pieczony dzik z kaszą przywiózł catering z Trzeboszowic gdzie wcześniej był pieczony w piecu chlebowym i powiem Wam kochani smakował wyśmienicie. My upiekliśmy dużą ilość chleba i przygotowaliśmy deskę serów na poczęstunek dla gości. Cieszyły się dużym powodzeniem co nas ogromnie ucieszyło.   Po kilku dniach tuż przed wyjazdem uczestnicy francuscy zawitali znów w naszych skromnych progach chcąc zakupić nasze sery. Jak powiedzieli: " Nie mogliśmy wyjechać bez tych pysznych serów". To wczoraj słuch o naszych serach przywiódł do nas Pana Roberta Makłowicza . Choć krótkie było to spotkanie jednak wyjątkowo miłe, oczywiście nie mogłam pozwolić by wyjechał bez serów w oliwie które mam nadzieje będą mu tak smakowały jak francuskiej stronie stowarzyszenia. Pozdrawiamy serdecznie i bardzo dziękujemy za tak miłą wizytę. Dla nas to ogromne wyróżnienie, że nasze sery tak smakują.Tylko ta moja choroba wciąż zabiera mi radość z życia.......Pozdrawiam





 

7 komentarzy:

  1. Gratuluję sukcesu, może coś pozytywnego z tego się urodzi!
    Trzymam kciuki, pozdrawiam i zdowia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak się cieszysz to i ja z Tobą,fajni ludzie ,p.Makłowicz-moze program z Tobą zrobi,super.Zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne wiadomości ☺
    Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie ,że na chwilę mogłaś oderwać się od kłopotów.Gratuluję serowego sukcesu:))Zdrówka życzę ,a po za ty więcej takich miłych chwil:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo Monia :) super wiadomości

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję i zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę :)
    Zapraszam na moją nową stronę:
    http://domowewyprzedaze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.