Oczywiście na ostatnia chwilę córa poinformowała mnie, że do jutra trzeba donieść prace konkursowe pt: "Pejzaż zimowy". Oczywiście nie ma obowiązku w tym przedszkolnym konkursie ale minka córy od razu zasygnalizowała mi o tym, że nie ma odwrotu i trzeba cos przygotować. Akcja była szybka: plan, realizacja i efekt końcowy. Konkurs jest dla dziecka i rodzica czyli wspólna praca. Zrobiłam szkic a kolorowanie i ozdabianie było wspólne. Więcej frajdy było z tego niż poważnego nastawienia :)
Królowa Śniegu jak żywa..... piękna wasza wspólna praca:)
OdpowiedzUsuńhttp://leptir-visanna6.blogspot.com/
Piękny obrazek - pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak sobie czytam i myślę: niedlugo czeka mnie to samo...:) Ale mam nadzieje, ze moja córa dostanie z "góry" więcej talentu do rysowania niż ja;)
OdpowiedzUsuńSuper, konie wyglądają prawie zupełnie jak moje klaczki co przyjechały i Irlandii! :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie. W naszej galerii miały być zajęcia plastyczne w ferie zimowe, w ramach przybliżania dzieciom instytucji jaką jest galeria sztuki współczesnej, jednym z tematów miał być właśnie pejzaż zimowy jednak ze względu na aurę zmieniłyśmy tematykę, bo za oknem inspiracji brak. Fajnie malują dzieci zimę jasnymi pastelami (suchymi i olejnymi), albo nawet zwykłą białą kredą na ciemnym kartoniku. Cudne są efekty. Możecie kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńOooo! Śnieg!!! Zdolne dziewczynki = obrazek bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńA ja już, patrząc na zieleń za oknem, robię wiosenne plany.
i o to właśnie chodzi :) ważne by w takiej wspólnej pracy było więcej frajdy i zabawy :)
OdpowiedzUsuńmasz rękę ...artystyczna dusza :)