Od dziś znów zaczęło grzać słoneczko, w takie dni odchodzi chęć na mięso.... Danie najlepiej jak jest szybkie i lekkie :) U mnie problem jest jak przekonać dzieci do kabaczka... obmyśliłam pomysł i wzięłam się do jego realizacji...
Kabaczka utarłam na dużych oczkach na tarce wymieszałam z surowym jajem, solą, pieprzem dodałam troszkę mąki. Uformowałam małe kotlety ( nie było łatwo, masa jest rzadka) obtoczyłam w bułce tartej i usmażyłam na oleju.Ziemniaki surowe pokroiłam w plastry do naczynia żaroodpornego posypałam solą, pieprzem trochę papryki słodkiej i dużo świeżego majeranku ( oczywiście mój z ogrodu)!! Polałam lekko olejem i do piecyka. Na surówkę oczywiście ogórasy z ogrodu w postaci mizerii na śmietanie z koziego mleczka... I tak prosto z ogrodu trafiło na nasze talerze :)
Smacznego :)
Wygląda naprawde smakowicie :)
OdpowiedzUsuńz kabaczka kotlecików jeszcze nie robiłam...ale smaka narobiłaś!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na kabaczka,nigdy tak nie robiłam.Najczęściej robię kabaczki nadziewane ,polane sosem beszamelem i posypane żółtym serem.Z przepisu skorzystam bo lubię nowośći.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ożeszzzzzzz..ale narobiłaś mi apetytu..ale nigdy nie trę a kroje w plastry..muszę wypróbować..pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPysznosci, w ten sposob jeszcze nie probowalam!
OdpowiedzUsuńW dziecinstwie uwielbialam gotowane kabaczki z zasmazana bulka tarta, dzielo mojej Babci!
pozdrawiam :)
Były pyszne :) Dobrze dobrze że narobiłam Wam smaka !!! Przynajmniej wiecie co jutro na obiad zrobicie :0 Nie wiem jak wy ale mi się czasem kończą pomysły eheheh :)
OdpowiedzUsuńFajne są tez placki z ziemniaków i kabaczka, cukinii. Robi się jak zwykle ziemniaczane a dodatkiem dyniowatego. Polecam!
OdpowiedzUsuń