piątek, 8 marca 2013

Pomyślne zakończenie

Ostatni wykot mam za sobą, ogromna radość jest we mnie, że nic złego się nie działo. Nie było padnięć koźląt, martwych płodów czy zachorowań u kóz po porodzie. Na szczęście profilaktyka zdała egzamin i jestem spokojna. Basia urodziła bliźnięta, kózkę i koziołka.Bez komplikacji, bez mojej interwencji. Teraz tylko trzeba odespać zarwane noce i cieszyć się rozwojem maluchów :)

        Cynamona z Misią mało były zainteresowane całym wydarzeniem i spokojnie spały w kąciku.
                         Mela tylko spoglądała pilnując swoich śpiących szkrabów.

 Myszka podenerwowana stała i oglądała maluchy a jej koziołek spał nawet się nie poruszając :)

                                             Po chwili wataha zbudziła się ze snu na jedzonko

                                            Nawet kłapouchy coś tam zerknął ;)

                                                      Pozdrawiamy ze stajenki :)

18 komentarzy:

  1. Moniko, gratuluje :0 Masz 5 nowych kożlątek w swojej zagrodzie :0 A ile juz łacznie masz kóz, bo sie pogubiłam ;( Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i podziwiam :) Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję i spij teraz spokojnie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje.Teraz zasługujesz na odpoczynek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję! Maluszki przecudowne:)
    Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
  5. 12 kóz to nie przelewki :-)
    Bardzo fajny miałaś pomysł z tymi łóżeczkami dla koźlątek. Gratuluję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachwycajace te maluszki:)))Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mogę się na te kózkowe maluchy napatrzec...
    ale dzieciaki z przedszkola będą miały frajdę!!
    :)
    śpij spokojnie teraz :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję pomyślnego rozwiązania :D fajne te maluchy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodkie maleństwa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Monia ale Ci sie stadko powiększyło:)) Gratuluję Ci serdecznie:)) a jak te Twoje kózki mają czyściutko...aż miło popatrzeć. Dbasz o nie to widać z daleka:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że wszystko się już skończyło i masz takie cuda;)

    OdpowiedzUsuń
  12. No i wszystko dobrze...a maluchy śliczne...

    OdpowiedzUsuń
  13. 12 kózek to już fajna gromadka:)
    Cieszę się bardzo ,że Twoje wszystkie maluchy już na świecie,teraz pozostało tylko życzyć Tobie ,aby zdrowo rosły i aby do wiosny:) Koźlątka w łóżeczkach powaliły mnie jak słodko śpią.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. świetnie sobie radzisz ...ja cie podziwiam :) a maluchy sliczne i takie słodkie, szkoda że z niektórych później wyrosnie taki wredny cap:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahhahah dokładnie nie które mają swoje wredne charakterniki ale nie obrażając płci przeciwnej częste to bywa we wszystkich gatunkach ahhahahah :D

      Usuń
  15. Gratuluje pieknego stadka,brakuje tylko wiosny do kompletu;) Niech sie zdrowo chowaja!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.