poniedziałek, 6 stycznia 2014

Styczniowy blues

Pomyśleć że w styczniu kozy pasą się całymi dniami na pastwisku. Szokujące ale jak dla nich super sprawa, widać zadowolone. Owce skaczą jak zwariowane bawią się, koźlęta to jakby z klatki je ktoś wypuścił a kozy bez przerwy skubią zieloną trawkę która zaczęła puszczać. Kozy zadowolone ja za to martwię się takim stanem natury poza tym cały czas użeram się z tym błotem wiruję jak zwariowana na tej ślizgawce. Z wiadrami jak idę to spinam się bym nie gruchnęła jak zawsze. Wciąż czekam na wykoty dwie się szykują ale od kilku dni więc widać dudka ze mnie robią. Kury szaleją z jajami i gdakają jakby szykowały się do nasadzenia. Tak więc oczekuję cieszę się słońcem i zamartwiam jak to bywa na gospodarce. Wciąż się coś dzieje. Tylko czy w dobrym kierunku to idzie ? Co się stanie jak nadejdzie ciężka zima a natura rozwinie skrzydła?


 
 
Pozdrawiam  

8 komentarzy:

  1. Racja...też się tym zamartwiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja, nie wiedzieć czemu, coraz mniej się tą pogodą zamartwiam. A Stanach szalona zima a u nas ciepełko. Wygląda, że w skali światowej jakiś tam bilans pogodowy wychodzi. Pewnie to nie pierwszy tak ciepły styczeń w polskiej historii. Jakoś to będzie. Szkodliwych owadów i grzybów będzie latem więcej i otrzymamy z pewnością większą dawkę chemii z oprysków. Ale.... jakoś poradzimy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Polsce przed kilkuset laty był cieplejszy klimat. Nie mam nic przeciwko temu, by znowu stał się łagodniejszy :)
      Nadto poprzednia zima była strasznie mroźna i wyjątkowo długa. Z reguły następna zima jest łagona, więc ta łagodność tej zimy mnie nie dziwi :)

      Usuń
  3. W UK ma być podobno bardzo nieciekawy luty i marzec. Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ano ciężko będzie bo pigwa już kwitnie :D a powinna w maju. A u mnie kaczki się nasadzają już...

    OdpowiedzUsuń
  5. No u mnie podobnie. Przyroda szaleje - drzewa zaczynają pąki puszczać, a hebanowiec zakwitł :(
    Jak sie człowiek nie odwróci du.. zawsze z tyłu :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Też się tym martwię. Śnią mi się kwitnące drzewa pokryte śniegiem. Miło, że pogoda jest dobra, ale mogłoby troszkę przymrozić, chociaż po to żeby błoto ścięło, bo i u nas go pełno.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.