będę spędzać czas przy łóżku mojego synka, ocierać mu łzy gdy będzie go bolało, będę czuwać w białych ścianach.Mój biedny synek. Nie w swoim łóżeczku, nie pod swoją ukochaną kołderką.... Jutro będę przeżywać ciężkie chwile, mój czteroletni synek będzie miał poważną operację ręki. Nie czuje się na siłach mówić o szczegółach może jak miną te trudne chwile, jako matce pęka mi serce na myśl co go czeka.
Na pewien czas zniknę. Pozdrawiam
Jestem matką czterolatka. Trzymam kciuki za Ciebie i synka. Siła matki jest niezwyciężona. Bądź silna, mimo to, że się nie znamy całym sercem jestem z Tobą.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i przesyłam najlepsze myśli!
OdpowiedzUsuńMyślami jestem z Tobą Monia!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Moniko dużo siły!!!!Będzie dobrze:)!!!
OdpowiedzUsuńNa pewno wszystko będzie dobrze :)))
OdpowiedzUsuńMoniczko, tak mi przykro. Trzymaj sie kochana. Wiem że każda Matma cierpi w takiej sytuacji. Trzymam kciuki. Czekamy na dobre wieści.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki... dacie radę na pewno :)))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i modlę się za Was.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki. Mama 3,4 letniej Kluski i ciocia 5-latka przed bardzo ważną i poważną operacją nogi... nie pierwszą i pewnie nie ostatnią :( mogę sobie wyobrazić co czujesz, skoro ja, tylko ciotka, martwię się i boję...
OdpowiedzUsuńZ pewnością wszystko powiedzie się jak najlepiej...nie zamartwiaj się na zaś, zbieraj siły na później... trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPotrzymam kciuki, żeby wszystko dobrze poszło :*
OdpowiedzUsuńprzytulam i trzymam kciuki za szybki powrót obojga do domciu. Trzymaj się mocno
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, życzę dużo siły matczynej i uśmiechu dla Synka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-dużo zdrowia!!!
na pewno będzie dobrze !
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze! Trzymam kciuki za Wasz szybki powrót do domu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Będzie dobrze, każdej mamie serce drży w takich chwilach, ale to tylko na szczęście chwile.
OdpowiedzUsuńMonia przesyłam ku Wam ciepłe myśli, ...będzie OK zobaczysz.
OdpowiedzUsuńŻyczę siły i wiele radości - jak już będzie po wszystkim
bedę z dobrymi myslami przy was.... wiem co przezywasz....
OdpowiedzUsuńja przeżywałam dwa razy operacje mojej córki - miała wówczas 6 lat....a mnie też pekało serce...
Trzymam za was kciuki.... odezwij się choc jak bedzie po operacji....
czuwamy i myślami jesteśmy z Wami. Jak będzie miał Mamę przy sobie to nic nie będzie mu straszne. Trzymajcie sie mocno i odzywajcie z informacjami po.
OdpowiedzUsuńJestem z Tobą myślami Moniko.. a synkowi zyczę szybkiego powrotu do domu
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia i siły :*
OdpowiedzUsuńjestem myślami z wami.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana, wszystko będzie dobrze!!!
OdpowiedzUsuńMonisiu, musisz być silna - taka jest nasza matczyna dola a synkowi życzę aby jak najszybciej był zdrów, bądż dobrej myśli
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oj...
OdpowiedzUsuńJestesmy z wami,duzo sil dla Ciebie Moniko i zdrowia dla synka!
OdpowiedzUsuńJestes dzielna! Jednak wiem, ze w takich sytuacjach jestesmy bezsilne - Trzymaj sie!
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze, usciski!
Dużo zdrowia dla synka, sił dla Ciebie, jak dobrze, że możesz posiedzieć przy dziecku; mnie gonili jak psa z oddziału, naście lat temu, bo nie wolno i już; pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńWszystko będzie dobrze,zobaczysz.
OdpowiedzUsuńMyślami jestem przy Was. Musi być dobrze. Przytulam.
OdpowiedzUsuńJestem z Tobą, będzie dobrze, bo musi. Nie daj się złym myślom.
OdpowiedzUsuńMonia - trzymam kciuki. Będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze - nie ma innej opcji ! Trzymajcie się !
OdpowiedzUsuńprzytulam!
OdpowiedzUsuń