wtorek, 31 stycznia 2012

Spacer dobry na wszystko

Dziś dzień był piękny, mroźny ale tak pogodny. Wyszłam więc z dziećmi i kozami na spacerek.Nie będę was zanudzać jak to cudownie po spacerować i powygłupiać się z dzieciakami, popatrzeć jak zwierzęta cieszą się swobodą i radość że coś sobie skubną .Pokaże wam to na zdjęciach :)
W stronę słońca :D

Od stodoły do brzozy to mój ogród warzywny co roku spędzam tu całe dnie i wszystko robię moimi rękami ,a jak widzicie jest sporo ziemi do obrobienia :)
No i jak zawsze wracam do moich kóz:)))

6 komentarzy:

  1. Pieknie :) Warzywniak faktycznie wielki... mój to mikrusek w porównaniu do Twojego :))

    OdpowiedzUsuń
  2. niesława okopać to jeszcze jakoś nadarzam ale z chwastami spędzam po 3-4 godziny dziennie heheheh kochają mnie normalnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No to prawie jak u mnie. Jak na taką przestrzeń, 3-4 godziny dziennie to chyba nie tak dużo. Chyba że ja już się starzeję, bo u mnie czasem i po 8 godzin dziennie za mało bywa :( Albo to chwasty potrafią aż nad zbyt czule swoją miłość okazywać :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. darakw ja to bym i więcej siedziała ale małe dzieci i zwierzaki muszę porozkładać czas :) nadrabiam za to w weekendy ehheh

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj,trafiłem do Twojego bloga z bloga Joli.Pięknie tu u Ciebie.Jeśli pozwolisz będę Cię odwiedzał. Serdecznie pozdrawiam. Grzegorz. Tez uwielbiam wieś. Spokój,cisza, piękno natury. Cuda ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Grzegorzu będzie mi bardzo miło :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.