Przeżyła noc!!!! je a to już jest jakaś Nadzieja :) jeszcze tylko by dalej dała radę!Dziękuje za wasze myśli!! dalej ich potrzebuję, dzięki że jesteście ze mną w trudnym momencie.
Jeśli bardzo z nią kiepsko a Ty wierzysz w ,,zabobony''typu Reiki i nie masz nic przeciwko temu daj mi znać na email to prześlę jej energię to ją wzmocni...Konieczne imię i miejscowość gdzie przebywa. Zwierzętom w ciężkim stanie wysyłam energię gratis...
Cieszę się,że masz dobre wiadomości.Najważniejsze,że nie słabnie.Jak będzie silna da sobie radę pozdrawiam , dużo zdrówka i siły dla Ciebie i Toli.
OdpowiedzUsuńJest dobrze. Trzymamy dalej
OdpowiedzUsuńufffff...... będzie dobrze. :)
OdpowiedzUsuńTrzymam dalej i trzymam Tolę za kopytko.
OdpowiedzUsuńWierzę, że będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńBardzo mocno trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ile nerwów, zwariować mozna, ja też sie denerwuję i trzymam mocno kciuki.
OdpowiedzUsuńTrzymam nadal kciuki-będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńWierzę że będzie dobrze.Uściski.
OdpowiedzUsuńNo wiesz co, musi być ok, nie ma innej opcji, posyłam dla Was całusy!
OdpowiedzUsuńDopiero dziś do ciebie zajrzałam. Od razu kciuki zaciskam. Za ciebie i za Tolę. I żeby w końcu zły los się od ciebie odwrócił :)
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki!
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej wyzdrowiala,bo tu "poschodzimy"ze stresu.Trzymaj sie Moniko!!!
OdpowiedzUsuńMonia - trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńoby było dobrze...
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze:))))))
OdpowiedzUsuńJeśli bardzo z nią kiepsko a Ty wierzysz w ,,zabobony''typu Reiki i nie masz nic przeciwko temu daj mi znać na email to prześlę jej energię to ją wzmocni...Konieczne imię i miejscowość gdzie przebywa. Zwierzętom w ciężkim stanie wysyłam energię gratis...
OdpowiedzUsuńAle to miło z Twojej strony;) Wysyłajmy razem, ja nie znam się na Reiki, ale bardzo bym chciała, że Tola wyzdrowiała;)
UsuńMonika, melduj, co tam słychać...
OdpowiedzUsuńMonika kochana , ja dopiero teraz zerkam do Ciebie . Trzymam z całych sił kciuki:* Tola wyzdrowieje !!!!
OdpowiedzUsuń