Pierzynka otuliła naszą wieś, dzieci szczęśliwie patrzą przez okna z cieplutkiego domu na to co się dzieje za oknem. Z krótkimi przerwami pada śnieg. Z chęcią by pobiegały po śniegu i ulepiły bałwanka ale niestety dziś synek obudził się z wysoką gorączką. Znów chory.... To pierwszy taki rok gdzie wciąż jest ktoś chory a aptekarskie zryweczki nas nie opuszczają.Zawsze pomagały ziółka i w 3 dni byliśmy zdrowi teraz na te zmutowania tegoroczne nawet sok z czarnego bzu i lipy nie daje rady. Cóż w takich sytuacjach nie warto już upierać się ku swojemu tylko sięgnąć po antybiotyki,....ale nie ma co się martwic i mimo że zima przyszła szybko ( jak przewidywałam) to dziś ogarnia mnie sentymentalne uczucie zbliżających się świąt :)
Nie przygotowałam wszystkiego na zimę mam nadzieje, że jeszcze odpuści nam na trochę bym mogła dokończyć swoją pracę jak tylko wyzdrowieję. Tym razem wzięłam sobie do serca swoje powroty choroby i nie robię nic poza tym co muszę.A więc ZIMO Droga!! daję ci tydzień i masz mi zniknąć :) Bo ja w połowie prac jestem i masz szczęście, że jestem chora i mogę się cieszyć patrząc przez okno na ciebie :) A teraz ułożę się pod kocyk i będę jak Sake słodko odpoczywać :)
Pozdrawiam !!
Odpoczywaj Moniko, odpoczywaj :) U mnie tez snieg - jak to w górach:)) Za chwile tez umieszcze fotki :))
OdpowiedzUsuńJa tam zimie daję jeszcze dzień - i wynocha... Tylko, że chociaż śnieg przestanie padać, to ujemna temperatura zostanie :-(
OdpowiedzUsuńNie lubię śniegu, walki z chłopakami żeby się należycie ubierali, przeziębień dzieci i niepokoju, kiedy mąż musi gdzieś daleko jechać.
Jednak przyznać trzeba, że dzisiejszy śnieg od razu skierował myśli wszystkich ku Bożemu Narodzeniu :-)
Życzę zdrowia.
u nas dziś też tak za oknem ;) pierzynka otuliła swoją bielą drzewa i jeszcze zieloną trawę ;)
OdpowiedzUsuńprzepowiedziałaś jak należy zimę ;) ale mam nadzieję, że tylko na chwilę przyszła i odpuści jeszcze jesieni ;)
ale to prawda i ja dziś już poczułam świąteczną atmosferę :) hihi
odpoczywaj :)
pozdrawiam
u mnie też biało..na szczęście jesteśmy zdrowi
OdpowiedzUsuńU mnie też nasypało, a to przecież Wielkopolska, niby zawsze cieplej;) Z wrażenia Mała Rudolfa zaczęła śpiewać;) Dbajcie o siebie! Pozdrowienia i życzenia zdrowia!!!
OdpowiedzUsuńWiesz... ja też dziś juz święta poczułam...
OdpowiedzUsuń