To nasza codzienna droga do przedszkola :) Dzieci mogą pokarmić kaczuszki mamy i łabędzie ale gdzieś się schowały, może następnym razem uda mi się je sfotografować :)
Na zakręcie jest wejście na teren gdzie znajduje się późno barokowy pałac został zbudowany w 1790r.
Nasze stawy :)
Polecam zbierać pałki :) Zostawiamy je by wyschły i pękły zbieramy ten puszek i do słoja. Gdy się oparzymy tym puchem od razu przykładamy na oparzenie :)
A na koniec mój synek rano dorwał się do czekolady i oto efekty :) CUDO hhehhehe
Czekam na adresy obserwatorów zainteresowanych konfiturą dyniową :) Wspaniałe uczucie miec takich czytelników za co wam dziękuję :) Pozdrawiam
droga do przedszkola urokliwa :) i na każdym kroku coś się dzieje :)
OdpowiedzUsuńa mały czekoladożerca słodziak! :)
Droga piękna :)
OdpowiedzUsuńSynuś przeuroczy.Najzwyczajniej w świecie - słodziak ;)
taka droga to przyjemność...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała okolica, malownicze stawy... Fajnie że nie musicie brnąc poprzez blokowisko :)
OdpowiedzUsuńA maluch baaardzo słodki. Dla mnie dwa w jednym: uwielbiam małe dzieci i czekoladę. Oczywiście zjadam tylko to drugie !
Ładnie tam u was, miło popatrzeć, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMój dom to ten na ostatnim zdjęciu w dali za stawem czerwony dach :)
OdpowiedzUsuńFajną macie tą drogę do przedszkola! Nasz biegnie wzdłuż starej rampy kolejowej z całym dobrodziejstwem PRL-owskiego walącego się inwentarza... :-) Dlatego pokonujemy ją samochodem :-)
OdpowiedzUsuńW cudownym miejscu zamieszkałaś . Uwielbiam sielskie klimaty i wieś , choć mieszkam na przedmieściu wielkiego miasta , to zamieniłabym się z tobę choć na jedno popołudnie i opiekę na kozami - obowiąż=zkowo. To przemiłe stworzenia , jeśli chodzi o babki , za kozłami nie przepadam , nocóż , ale kozy kozły lubią.....bo muszą ????
OdpowiedzUsuńZapomniałam zapytać o konfiturę dyniową. Co za czary ty pichcisz moja mała Hermiono?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń:))) no taka mała to już nie jestem hehehehe :) na adresik czekam prześlę za tydzień to sama spróbujesz :) Kozy jak mają ruje lubią każdego kozła :DDD Zawsze możesz mnie odwiedzić na parę dni i sama się przekonać jak wygląda dzień gospodarza wśród kóz :)
Usuńciiiicho tam. jakby bezludnie. sama przyroda, co ino szemrze :) jakie to regiony, Kobieto? :)
OdpowiedzUsuńMiejscowość Borowno koło Częstochowy :)
UsuńPiękne krajobrazy masz po drodze. Bardzo bym chciała mieszkać w tak uroczym miejscu a synek nieźle sie wysmarował, no ale cóż to jest cały urok dzieci:))
OdpowiedzUsuńPięknie sobie Moniko mieszkasz.Tylko pozazdrościć okolicy.
OdpowiedzUsuńwidzę że ten pałac jest restaurowany i jakaś księżniczka
OdpowiedzUsuńbędzie mieć klawe życie/ jak to kiedyś bywało/
w moich okolicach też jest ich sporo- mam na myśli pałace
w różnym stanie ale i tak mają swój urok, szczególnie jeden bardzo mi się podoba "taki nie za duży nie za mały do zamieszkania doskonały"