środa, 22 sierpnia 2012

Podusia

I to spora :) 70-55 cm
tak dziś mam "dworo-wstręt" hehehhe cały dzień prze siedziałam w domu.... czasem tak mam, że siedzenie na świeżym powietrzu przyprawia mnie o ból głowy.... może przesyt ?? :)
Nie umiem nic nie robić więc wzięłam się za porządki a w trakcie sprzątania szafy znalazłam stare zasłonki mojej córci gdy jeszcze była malutka a pokój był cały na różowo. Teraz gdy dzieli pokój z bratem zasłonki nie wykorzystam .... no co tu gadać.. no nie pasuje ;) Pomyślałam i uszyłam poszewkę na poduszkę, jutro zrobię jeszcze jedną a z resztek ..... pewnie coś wymyśle :)

Cały czas byłam obserwowana hehhehe :)
W domu sielanka nie ma nic kującego jak patrzeć na zabawy kotki z kociakiem:)



4 komentarze:

  1. Śliczna poducha :D Zdolna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza próba szycia poduchy :) Sama jestem w szoku że mi tak wyszła :) Samoukiem jestem chyba we wszystkim :)

      Usuń
  2. też mi się podoba ...
    cudne te dwie pary ocząt podglądających przez okno ... hihi

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna poduszeczka!!!!taka słodka:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.