Tak dosłownie oszalałam ostatnio na temat wyrobów serów.... Mozzarella, bundz czy twaróg to tylko namiastka tego co można jeszcze zrobić. Dziś zabrałam się za ser dojrzewający czyli ser żółty który będzie dojrzewał w piwniczce przy najmniej 6 tygodni. Zakupiłam kultury bakterii i wosk i zaczyna się moja przygoda, zrobię tylko jeden i za 6 tygodni zobaczymy czy wyjdzie i jak będzie smakował. Oczywiście nie jest prosty i trzeba spełnić kilka warunków jak temperatura i wilgotność przy dojrzewaniu. Hmmm i tu najbardziej martwię bo temperatura w piwnicy jest zmienna w zależności od temperatury na zewnątrz ale ten jeden raz mogę zaryzykować. Dodatkowo zachorowałam na temat sera o nazwie CABRA AL VINO !! ten ser leżakuje przez 2 tygodnie w winie i dojrzewa dodatkowo jakiś czas w piwnicy. I tu problem bo przepisu znaleźć nie mogę a książek o serowarstwie nie posiadam. Może ktoś z was zna przepis?? Może będę miała to szczęście .... A tak wygląda ser :)
Kompletnie nie znam się na wyrobie serów, ani na kozach choć ogromnie bym się chciała poznać. Jestem pod ogromnym wrażeniem...podziwiam Cię po prostu. Kropka :)
OdpowiedzUsuńJak tak dalej pójdzie to produkcja ruszy na całego:)) Nie ma to jak dobry ser i wytrawne wino:))
OdpowiedzUsuńniestety nie pomogę ...
OdpowiedzUsuńuwielbiam sery ale nigdy ich jeszcze nie robiłam ...
trzymam kciuki za Ciebie
Uparta jestem :) spróbuje zrobić tak jak żółty ale zamiast w solance na sucho włożę go do winna może wyjdzie :) Między czasie będę szukać może wreszcie dorobię się dobrej książki o serowarstwie :)Marzy mi się paleta własnych serów różnego rodzaju i lampka dobrego winna. Była by degustacja na całego :)
OdpowiedzUsuńMam chyba 3 ksiazki o wyrobie serow, poszukam przepisu ;)
OdpowiedzUsuńByła bym niezmiernie wdzięczna i się jednocześnie !!!!! :)
UsuńZnalazlam, tylko teraz musze przetlumaczyc :)
UsuńSkladniki: 1/4 lyzeczki kultur, 1/8 lyzeczki chlorku wapnia rozpuszczonego w 2 lyzkach wody, pol lyzeczki podpuszczki rozpuszczonej w 2 lyzkach wody, 6 szklanek wody, 1-1 1/2 lyzki soli (mowia o koszernej albo platkowanej!), 1 butelka wina czerwonego (albo wystarczajaco tyle by przykryc sery na 24 godziny)
UsuńJak dam rade, to przebrne przez przepis dzis, ale nie obiecuje!!!
a te składniki to chyba w połowie na ser w połowie na zalewę ? tak ?
UsuńNie mowia, ale tak mi sie wydaje. Do tego jeszcze 8 kwart mleka - to bedzie niecale 7.6 litra. Amerykanski przepis, musze jeszcze farenheity przekonwertowac na celsjusze :)
OdpowiedzUsuńWooo matko to masz roboty przeze mnie :) ALE MNIE TO CIESZY MAM PRZEPIS!!! :)
OdpowiedzUsuńUmiesc garnek w lazni wodnej (tzn garnek w garnku), dodaj mleko i podnies temperature do 32 stopni. Zdejmij z kuchni i mieszaj tezejaca mase 20 razy uzywajac delikatnych ruchow. Odczekaj 10 minut.
OdpowiedzUsuń(Zalewa to chyba wylacznie wino, cos tak mi sie zdaje!)
Cdn.
WINO TO CHYBA CZERWONE SŁODKIE ?
OdpowiedzUsuńMowia tyle, ze czerwone. Mnie by raczej do sera pasowalo wytrawne, ale choroba to wie!
UsuńDodaj rozpuszczony chlorek wapnia, zamieszaj. Dodaj rozpuszczona podpuszczke, zamieszaj. Pomieszaj wszystko, przykryj i odstaw na godzine w temperaturze 32 stopni.
OdpowiedzUsuńPokroj twarog w 2 cm kostke. Zamieszaj i pozwol osiasc przez 5 minut.
OdpowiedzUsuńW malym garnku,podgrzej 4 szklanki wody do temperatury 80 stopni, i przykryj. Usun chochla okolo 1/3 serwatki a nastepnie uzywajac chochli polej powoli twarog 2 szklankami goracej wody i mieszaj, az temperatura osiagnie 33 stopnie. Odczekaj 10 minut.
Odzcedz serwatke, wlewajac twarog spowrotem do wewnetrznego garnka i odczekaj 5 minut zeby sie polaczyly, tworzac spojna calosc. Przeloz twarog na deske do krojenia, i potnij na polcentymetrowe kostki. Zmieszaj z nimi 1 - 1 1/2 lyzki soli koszernej.
OdpowiedzUsuńDziękuję ci bardzo :) czekam na dalsza część jak znajdziesz chwilę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci Moniko jedno - jestes niesamowita :)) A gdybym mieszkała bliżej byłabym Twoja najlepszą klientka serową:))
OdpowiedzUsuńBardzo cie przepraszam za brak dalszego ciagu (na razie!) ale mialam awarie w postaci braku neta przez pare dni :// Postaram sie nadrobic w weekend!
OdpowiedzUsuńNie ma problemu :) no tak napaliłam się na ten ser że codziennie o nim myślę :) Pozdrawiam
Usuń