piątek, 17 sierpnia 2012

Czas oczekiwania

Ser leżakował prawie dwa tygodnie w lodówce, codziennie zmieniałam pieluszkę dziś przyszedł czas na woskowanie. Trochę się obawiałam tego wosku, temperaturę trzeba utrzymać 85 stopni wyższa jest niebezpieczna, opary są łatwopalne ciężko je ugasić. Po przeczytaniu ulotki zawahałam się czy to robić hihihi no ale odważyłam się i ser zawoskowany podwójnie teraz trafi do piwnicy na 6 tygodni !!! Po ostatniej porażce z serem topionym hehehhe mam obawy hihihi :) Hmmm człowiek uczy się całe życie a i tak umiera głupim ;)

Pozdrawiam :)

11 komentarzy:

  1. NOOOOO!!!!!!Wygląda rewelacyjnie,istny majstersztyk.Już nie mogę się doczekać jak przyniesiesz go z tej piwnicy za 6 tygodni.Strasznie jestem ciekawa efektu i oczywiście Twojej relacji.

    OdpowiedzUsuń
  2. hej :D zawodowo wyglada :D a co z topiakiem? Nie wyszedł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt się nie odważył spróbować nawet kury heheheheheh :DD

      Usuń
  3. masz rację ... jak chce się do czegoś dojść trzeba próbować !
    wygląda rewelacyjnie !

    OdpowiedzUsuń
  4. oczywiście przyłączam się do opinii Brydzi i czekam z niecierpliwością :)
    wygląda cudnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda super heheh zobaczymy jak będzie smakował pierwszy raz robiłam dojrzewający ;) no ciekawa jestem tak samo jak wy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda bardzo ładnie, aż nie można się doczekać żeby go spróbować.

    Pozdrawiam, Tomek :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skąd to wszystko potrafisz. jejku slinka cieknie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pochłaniaczem wiadomości z netu heheh :)))))Umieram z ciekawości jak wyjdzie :)

      Usuń
  8. Szkoda, że mam za mało mleka koziego, żeby kombinować z serami. Narobiłaś mi strasznego apetytu. MOże będę łączyć z krowim od sąsiada?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Oczywiście można robić z mleka krowiego, koziego, owczego i mieszać także mleko można :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.